piątek, 27 kwietnia 2012

Herbaciarka


Dawno mnie tutaj nie było i, chociaż czasu brakuje i zdarzają się blogowe przerwy, póki co wracam tutaj zawsze :).
Tym razem z herbaciarką. Powstała ona już jakiś czas temu i leżała sobie grzecznie w szafce. Pomysł, oczywiście, powstał z racji mojego uwielbienia dla herbaty w każdej formie i we wszystkich smakach.

 

Pudełko zostało pomalowane na czekoladowy brąz oraz ciepły beż ze spękaniami. Niestety zdjęcia zrobione w promieniach słońca (bo nareszcie świeci słońce i jest ciepło!) przekłamują trochę kolory. Całość została ozdobiona stylizowanymi rycinami przedstawiającymi szkice roślin rodem z notatnika szesnastowiecznego botanika. Uwielbiam takie motywy! Do tego podpisy po łacinie, którą kocham...



 









Na wieczku znalazły się pieprz czarny i żeń-szeń. Na ściankach bocznych, od zewnątrz: granat, goryczka i trawy. Wnętrze natomiast skrywa przegródki na torebki z herbatą, a na dnie każdej z nich ilustrację - m.in. imbir, fiołek, leszczyna i arnika. Na spód wieczka trafiła (a jakże by inaczej) - herbata! (środkowe zdjęcie poniżej). 


środa, 11 kwietnia 2012

Ramka w morskich klimatach


Ramka drewniana pomalowana farbami akrylowymi i ozdobiona motywem serwetkowym. Dodatkowo znalazły się na niej morskie znaleziska z wypraw na plaże - te polskie, ale też włoskie. I kawałek sznureczka, bo pasował do koncepcji. W sam raz na zdjęcie z wakacji... Pozostaje tylko zorganizować jakąś niezwykłą wyprawę... :-)

niedziela, 8 kwietnia 2012

Pisanki

Jak na Święta Wielkanocne przystało, pisanki być muszą. Nie mam zwykle czasu, żeby malować jajka i tworzyć na nich skomplikowane wzory. No dobrze, nie mam też wystarczających zdolności, żeby własnoręcznie je pomalować i uznać za ładne ;). Używam tylko barwników i liści z cebuli (od dziecka mam słabość do takich jajek!). Jest w jednobarwnych pisankach jakaś prostota i piękno, które mnie urzekają.



W tym roku urozmaiciłam troszkę pisanki farbowane w cebuli. Przed gotowaniem, na umyte jajka nakleiłam listki oraz ozdoby wycięte dziurkaczami z samoprzylepnego papieru. Później naciągnęłam na nie pończochę, związałam i tak gotowałam w skorupkach z cebul. Niestety te z listkami nie załapały się na zdjęcie.






Poza prawdziwymi jajkami, do dekoracji dołączyły te drewniane, malowane złotą farbą, ozdobione serwetkowymi motywami i zwykłymi kokardkami.Wszystkie pisankowe skarby:

sobota, 7 kwietnia 2012

Kurczaczki i świąteczne życzenia

Troszkę świątecznej atmosfery.
Na początek dekoracja drzwi wejściowych, wykonana "na szybko" dwa lata temu. Miała być chwilowo, ale jakoś tak została i co roku ląduje na drzwiach. Podobno "prowizorki są najlepsze" :)


Mam też kilka innych dekoracji, które miały być "na raz" i jakoś żal wyrzucić... W efekcie w każde Święta trafiają na okna, stoły i szafki. Są wśród nich kurki wykonane z bristolu i piórek. Jedna z nich poniżej. Zdjęcie jakości średniej, ale zrobione pod światło. 


I na koniec, życzę wszystkim, którzy tutaj trafią (a mam nadzieję, że ktoś się znajdzie :) ), Świąt pełnych radości Zmartwychwstania i ciepła rodzinnego wbrew deszczowej i chłodnej pogodzie za oknem.

Aniołki Grubaski na dzień dobry :)

Postanowiłam wyjść poza ramy mojego bloga książkowego i tak powstały "Drobiazgi Pheo". Zasadniczo w sieci zajmowałam się pisaniem recenzji książek, a w domu, po cichutku tworzyłam od czasu do czasu różne drobiazgi do domu albo biżuterię. Dlaczego jednak nie zaryzykować i nie pokazać ich tutaj? :)
Początkowo myślałam, że będę zamieszczać tylko i wyłącznie efekty moich prób twórczych, ale chyba znajdą się tutaj wszelkie drobiazgi, które uznam za ciekawe bądź urokliwe, wykonane przeze mnie, otrzymane, zakupione, a może nawet zaobserwowane gdzieś, kiedyś...
Na początek kolczyki "Aniołki Grubaski". Wykonane z korali szklanych i elementów posrebrzanych.